21.01.2021


Z okazji dnia Babci Świętokrzyski Klub Amazonki składa najserdeczniejsze życzenia zdrowia, radości i pociechy z wnuków.

Wszystkim Babciom dedykujemy wiersz koleżanki Bożeny Doroz


Babcia Generał

 W małym domku na skraju wioski, mieszkała rodzina w której

głową babcia była,

władała babcia obejściem, jak generał wojskiem,

rozkazy wydawała, musztrowała, sprzeciwu nie uznawała.

Maszerowała po kuchni z drewnianą łyżką w dłoni,

bez pozwolenia, nikt nie odzywał się do niej.

Życie w tym wojsku coraz cięższe było,

czekała rodzina, by coś się zmieniło.

A tymczasem: dziadkowi nie wolno było szurać kapciami,

tacie stukać trzewikami, mama z żałości była chuda,

synek chodził z książką przy nosie, spodnie plamił wciąż

pomidorowym sosem, a córeczka na to wszystko się obrażała,

i muchy z nosa  wydmuchiwała.

Rudy kocur zaś z jamnikiem, po apelu z rana,

uciekały do lasu od babci dyrygowania.

Każdego ranka gwizdek i zbiórka o wczesnej godzinie,

nikt spóźnić się nie może, apel nikogo nie minie.

Babcia-Generał  z kopyścią w dłoni, twierdzi, że świat jest w stanie wojny.

Dlatego musicie rozkazów słuchać i pamiętać: dziadek o nie -szuraniu,

tata o nie-stukaniu, mama powinna zjeść kluski, synek odłożyć przy obiedzie książki,

a córeczka po śniadaniu zapomnieć o dąsaniu;

Babcia maszerowała, do swego wojska przemawiała

nagle „to nieprawda” czyjś cichy głos usłyszała.

Kto się ośmielił odezwać tak bez pytania?

A tu znowu „wiem na pewno” babciu kochana.

Co światu po takiej wojnie,w której babcie dowodziłyby

wojskiem -powiedział wnuk spokojnie.

I nagle coś dziwnego z babcią się zrobiło, jakieś złe zaczarowanie się

nagle skończyło.

Popatrzyła na rodzinę wesoło, puściła oczko i się uśmiechnęła.

Wszyscy odetchnęli z ulgą, pozbyli się generała, choć nie było łatwo.

Od tej chwili babcia całkiem się zmieniła,

przytulała swe wnuki, bardzo była miła

i w co trudno uwierzyć, lecz uwierzycie przecież,

że pierogi lepiła, ciągle najlepsze na świecie.

Wszystkie babcie w okolicy w każdej chwili,

takie same lub podobne dla swych wnuków były.

Bo bacie jak wiecie są do przytulania i kochania

a nie do dowodzenia i rozkazywania.

Czasem tylko babcia, ostrzejszym tonem coś powie,

lecz wnuki zrobią wszystko, by nie było gorzej.